Aby poprawnie wyświetlić stronę wymagana jest najnowsza wersja przeglądarki.
Aby poprawnie wyświetlić stronę wymagana jest najnowsza wersja przeglądarki.
Zaktualizuj Internet Explorer bądź zainstaluj inną przeglądarkę.
Wpis został dodany do czytelni.Zamknij komunikat
Wpis usunięty.Zamknij komunikat
Wyjątkowa gorzelnia w Turwi
Turew to miejsce wyjątkowe, gdzie pamięć o przeszłości jest ciągle żywa. To jeden z piękniejszych zakątków Wielkopolski, miejsce gdzie powstała praca organiczna. Stuletnia gorzelnia i powstałe przy niej muzeum gorzelnictwa to unikaty w skali regionu i kraju. To świadectwo tego, jak historia potrafi przyciągać, to dowód na to, jak wielkim zobowiązaniem jest odpowiedzialność za dziedzictwo minionych wieków. Gorzelnia w Turwi to świadectwo pasji i determinacji w walce o zachowanie wspaniałej karty dziejów Wielkopolski. Tymi słowami organizatorzy przybliżyli zaproszonym gościom genezę spotkania.
W minioną sobotę, 9 czerwca odbył się jubileusz 100-lecia Gorzelni Turew. Tradycja gorzelnicza w Turwi sięga pierwszej połowy XlX w. Pierwsza gorzelnia wybudowana przy pałacu nie przetrwała do czasów dzisiejszych. Gorzelnia, w której wytwarzany jest surowy spirytus obecnie, została wzniesiona na początku XX wieku (1918r.). Tuz przed drugą wojną światową rozbudował ją ostatni właściciel majątku Krzysztof Morawski. Potem przyszli Niemcy, po nich władza ludowa, by wreszcie byłe państwowe gospodarstwo przeszło trudne koleje prywatyzacji i przekształceń właścicielskich. Obecnym właścicielem jest Top Farms Wielkopolska Sp. z o.o.
Uroczystości jubileuszowe rozpoczęła Msza Święta w kaplicy przy Pałacu Chłapowskich w intencji pracowników gorzelni i mieszkańców Turwi. Następnie oficjalna część uroczystości odbyła się na dziedzińcu pałacowym. Nie zabrakło przemówień, gratulacji i życzeń której przyjmowane były na ręce kierownika Gorzelni, a zarazem Prezesa Stowarzyszenia „Przyjaciele Gorzelni Turew” - Grzegorza Koniecznego. Po części oficjalnej nastąpił występ miejscowego zespołu ludowego „Turewianki”. Następnie wszyscy zebrani udali się na pokaz pracy lokomobili parowej Hipolita Cegielskiego z 1919 roku, która to „odprowadziła” wszystkich na teren gorzelni mieszczącej swoiste „muzeum” dostępne do zwiedzania. W nowo wyremontowanych salach znajdują się m.in. pompy zacierowe, pompy wodne, aparaty destylacyjne, kłódki akcyzowe, aparaty Sellerona, waga skrobiowa oraz dokumenty i fachowa literatura.
Jednym z punktów uroczystości była również promocja nowej publikacji autorstwa dra Emiliana Prałata poświęcona historii gorzelni. Dzieło nosi tytuł „Gorzelnia Turew. Sto lat wielkopolskiej tradycji”. Oprócz dziejów jubilatki opisane zostały czasy współczesne, czy powstanie Muzeum Gorzelnictwa, proces produkcji, który oparty jest na dawnej, unikatowej już recepturze. Zwieńczeniem uroczystości był niesamowity koncert w wykonaniu solisty Capelii Zamku Rydzyńskiego, Sławomira Kramma oraz sopranistki Katarzyny Zawady.
